Jarmark Wielkanocny w Płocku

Witajcie; dziś relacja z drugiego dnia jarmarku 

jaki odbył się w naszym mieście ( patrz poprzedni post).

Mój kramik prezentował się tak....

 Kurkowe stadko też znalazło się wśród innych różności.

 Szydełkowa firaneczka mojej mamy - oczywiście w zajączki.

 Nasze jajko nie było takie wielkie jak te malowane w czwartek, 

ale za to najmłodsze dzieci miały frajdę bo gdy je popychały to ono wstawało...hi hi hi...

 niektóre mamy myślałam że dostaną zawału - reakcja z rodzaju "BEZCENNE".

Jutro przedstawię Wam "Pana Koralika" tylko zapytam

 czy mogę umieścić w necie fotki na których jest jego osoba... 

a jeśli nie, to pokarzę Wam koralikowe cuda jakie Darek robi:]

do miłego :)

-wasza aga

P.S. Kłopoty z komputerem sprawiły iż post o Darku i jego cudeńkach będzie w innym terminie

 - bardzo przepraszam :(((

ale DUŻE jaja

Hej; ostatnio mam bardzo mało czasu na komputerowe zapiski blogowe, 

bo tak wiele się dzieje.

Wzięłam udział w Kiermaszu Wielkanocnym zorganizowanym w naszym mieście 

od 10-13 kwietnia na Starym Rynku. 

Poznałam nowych twórców, było wiele atrakcji i świetna atmosfera.

 Pierwszego dnia dzieciaki z różnych szkół malowały ogromne 

półtorametrowej wysokości i około trzymetrowej objętości jaja. 

Oto efekty tych zmagań:

Te ogromne jaja będą zdobiły starówkę aż do Wielkanocy.

Jutro pokażę mój kramik ... było naprawdę kolorowo i świątecznie.

 serdeczne całusy

- aga

Jajko stojące

Witajcie; dziś jajko w stylu misz-masz, bo pomieszałam w nim różne techniki i materiały. 

Co z tego wymysłu wyszło ???? zobaczcie i nie szczędźcie słów krytyki.

- aga :]