sobota, 15 grudnia 2012

Dzwonki trojaczki - papierowa wiklina

Witam serdecznie w sobotnie popołudnie. 
Dziś pokazuję dzwonki trojaczki które powstały jakiś czas temu. 
Niestety tych ostatnich nie zdążyłam ująć fotką, bo śpiesznie im było do nowych właścicieli :((

Dzięki za miłe słowa - są jak skrzydła u ramion i iskierka weny w sercu:))

13 komentarzy:

  1. Piękne! I mają śliczny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O właśnie :) też kolor mi się strasznie podoba :) możesz zdradzić czym malowałaś? :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie pomyślałam że wyjdzie taki fajny kolorek- jest on przypadkowym dziełem mojej najmłodszej pociechy i powstał z połączenia bejcy rustykalnej wiśnia ciemna i farby akrylowej gold, dosłownie troszkę - bo tyle zdążyła Weronisia wcisnąć do słoiczka z bejcą:)) na zdjęciach słabo widać ale uzyskałyśmy kolor wiśni z lekką poświatą złotego - wypróbujcie :))

      Usuń
    2. Oczywiście lakier transparentny na wierzch;)

      Usuń
  3. Świetny! Ślicznie przyozdobiony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzwoneczki są śliczniutkie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie piękne!
    Cudowne :D

    Zapraszam na konkurs - do wygrania piękny naszyjnik ;)
    Warto spróbować :D
    http://agelamarvelous.blogspot.com/2012/12/contest-with-toowee.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna zabawa z tą "papierową wikliną". Ja próbowałam swoich sił robiąc koszyki i nawet wianek udało mi się wydziergać :-) Twoje dzwonki są świetne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)))

Translator