Nie proszę o cuda ani o wielkie olśnienia, Panie, lecz o siłę na każdy dzień. Naucz mnie sztuki małych kroków. Antoine de Saint-Exupéry
sobota, 12 maja 2012
Komunijna czekolada II, III
Skończone! Takie ozdobne opakowania świetnie sprawdzają się w sytuacji kiedy trzeba w estetyczny sposób podarować coś słodkiego ( a także szeleszczącego, niekoniecznie zielonego)- naprawdę super sposób i efekt oszałamiający :)
Bardzo słodką, aż ślinka ciekła ale nie miałam czasu wyjść do sklepu po czekoladę:(( no wiesz rodzina, dzieci i jeszcze sunia która ciągle chce być głaskana ;)
Bardzo fajne opakowania :)
OdpowiedzUsuńświetne te czekoladowniki :-) Chyba juz trochę ich zrobiłaś?! :-)
OdpowiedzUsuńZrobiłam ich kilka i dlatego ciągle mam ochotę na czekoladę:((
Usuńjutro pokażę wersję mini czekoladownika...jeśli jesteś ciekawa to zapraszam:))
Bardzo fajny efekt :) Widzę, że dziś miałaś słodką robotę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo słodką, aż ślinka ciekła ale nie miałam czasu wyjść do sklepu po czekoladę:(( no wiesz rodzina, dzieci i jeszcze sunia która ciągle chce być głaskana ;)
UsuńŚwietne te opakowanka:)
OdpowiedzUsuńNawet zwykła czekolada może
cieszyć jak jest tak zapakowana:D
Pozdrawiam:)
Nie pomyślałam o tym jak zwykła czekolada staje się niezwykłą przez piękne opakowanie:)Bardzo pomysłowo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dzięki za odwiedzinki:)
Przepiękne te opakowania. Może kiedyś sama spróbuję.
OdpowiedzUsuń